Człowiek jest wiel­ki nie przez to, co po­siada, lecz przez to, kim jest; nie przez to, co ma, lecz przez to, czym dzieli się z innymi.
Jan Paweł II


"Bo nie żyję ani w przeszłości, ani w przyszłości. Dla mnie istnieje tylko dzisiaj i nie obchodzi mnie nic więcej. Jeśli kiedyś uda ci się trwać w teraźniejszości, staniesz się szczęśliwym człowiekiem."
Paulo Coelho "Alchemik"


sobota, 18 sierpnia 2012

Ufo atakuje

Kijowo ;-/

Bleee, bleee.... żartowałam :)

Czyli z góry na wejściu widać że mnie wali. No cóż taki już mój los. Zastanawiam się tylko jak to jest być normalnym :-)
Ale ja się nigdy raczej o tym nie przekonam więc nie będę tracić czasu na myśleniu o rzeczach nierealnych. Myślmy realnie. ;D To jeszcze trzeba by było umieć myśleć heh... kolejne bardzo trudne do wykonania zadanie. Więc nie myśląc i całkiem na poważnie: Witam wszystkich przybyłych gości na uczcie bogów. Zebrałam was w tej odległej na miliony kilometrów od ludzkości galaktyce po to aby pokazać wam jakim to ja jestem świetnym osobnikiem... Wow... Jednak zbytnio dzisiaj nie umiem na poważnie. To zróbmy tak: łod początku... Mamy jeszcze 51 minut do niedzieli. Ostatniego weekendowego dnia. Czas się niestety kurczy. Nic na to nie poradzimy że z dnia na dzień, z godziny na godziny, z minuty na minute, a nawet z sekundy na sekunde jesteśmy starsi. Taki już los rasy ludzkiej. Kurde.. A miało być na poważnie. Więc co mi się przytrafiło?  Wczoraj miałam pecha. Chciałam dobrze, trochę ogarnąć ogródek. Jak zwykle mi na złość musiała urosnąć pokrzywa tam gdzie jej powinno nie być. Nie mam pojęcia skąd ta gadzina się tam wzięła. Myślałam że ją uduszę. A ja głupia (oczywiście tylko w przenośni ;) ) nie widziałam jej. I ją złapałam tak na legalu całą dłonią. Idiotka ze mnie nie? No cóż godzę się z tą założoną tezą. W końcu nikt nie jest idealny :) A ja uwielbiam tą swoją głupotę. Przynajmniej nie jestem sztywna jak niektórzy xD. Wracając więc do tej pokrzywy Ale mnie bolało. A tata na to że to zdrowe. Ha Ha... Dzięki. Ja nie mogę wytrzymać o on mi z takim tekstem. Na szczęście wszzystko szybko się uspokoiło i przeszło. Potem się zastanawiałam czy to jednak była tak pokrzywa bo mnie ręka z lekka bolała, a na dodatek jakieś czerwone plamki mi zostały. Teraz są już prawie niewidoczne. Na szczęście. A co jeśli to faktycznie nie buła pokrzywa o.O tylko jakiś chwast z kosmosu. Ufo wystrzeliło na ziemię żeby ulokować w postać człowieka jakiś cip. Dlaczego to na mnie trafiło? teraz mnie znajdą zabiorą na odległą galaktykę i będą zmuszać do ciężkich prac sezonowych. Dlaczego to ja zawsze muszę mieć takiego pecha? czym sobie na to wszystko zasłużyłam? A z drugiej strony zwiedzę sobie jakąś planetę. Może będą mieli dobre jedzonko. Muszę to wszystko dokładnie przeanalizować. Może nie ma co histeryzować. Najgorsze będzie jednak to gdy rozprzestrzenianie się cipu będzie bolesne. Co jeśli zamieni on role serca. Będę człowiekiem bez serca. To by było koszmarne. Nic bym wtedy nie czuła. Nie umiałabym się przyjaźnić ani nienawidzić. To by było nie do zniesienia. Ale jeżeli cip przyjął by rolę mózgu to była bym mądrzejsza albo głupsza. Przeanalizujmy to... Nie mogłabym być głupsza, ponieważ już bardziej głupim nie idzie być heh... a po drugie ufoludki, które projektują takie pokrzywy do głupich nie mogą należeć. Więc mózgi mają mądre. W takim razie cipy też muszą być mądre ponieważ nie miałyby się od kogo zarazić głupotą. Więc ustalone i przeanalizowane. Z głębszych badań wynika iż będę mądrzejsza. Mi to odpowiada :) Tylko jedno pytanie. Czy ludzie nie będą się zawstydzać przy mojej mądrości?
Na pewno się wszystkim głupio zrobi. ;)

A na koniec ostrzeżenie. Pamiętajcie nie warto ufać niczemu co ma złe zamiary. We wszystko mogą być wmieszani nieprzyjaciele z nieznanych nikomu planet. Pamiętajcie :

ONI SĄ WŚRÓD NAS!!!




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz