Człowiek jest wiel­ki nie przez to, co po­siada, lecz przez to, kim jest; nie przez to, co ma, lecz przez to, czym dzieli się z innymi.
Jan Paweł II


"Bo nie żyję ani w przeszłości, ani w przyszłości. Dla mnie istnieje tylko dzisiaj i nie obchodzi mnie nic więcej. Jeśli kiedyś uda ci się trwać w teraźniejszości, staniesz się szczęśliwym człowiekiem."
Paulo Coelho "Alchemik"


środa, 29 stycznia 2014

Czyż to nie jest piękne?

Czy nie jest to wręcz udany dzień?
Co prawda trzeba było wstać już o 5.20, trzeba było żyć w stresie, że nic nie umiesz, trzeba było jednak żyć w przekonaniu, że jakoś to będzie i nie zwątpić w swoje możliwości i umiejętności.
Ja osobiście nadal dopiero co otrząsam się z szoku, w który wpadłam coś przed 15, jak się lekcja powoli kończyła. Tą lekcją był niemiecki. Pierwszy raz po lekcji z tą nauczycielką, po lekcji tego przedmiotu wyszłam z klasy z uśmiechem na twarzy, prawie w podskokach i wypowiedziałam słowa: I'm happy" :) Powód? Nic wielkiego, po prostu dostałam czwóreczkę z odpowiedzi. Ja! Moja skromna osoba, która nawet nie zajrzała przed lekcją do zeszytu, która w domu nie miała czasu aby zerknąć w notatki. Jednak głupi ma zawsze szczęście.
Ostatnio jest tak, ze nie ma chwili wytchnienia. Co dziennie trzeba się na coś uczyć, coś pisać, coś robić. Ale nie ma co narzekać, jest dobrze.
Kolejna dobra wiadomość? W piątek skrócone lekcję. Ze szkoły wyjdę o godzinie 12:45 lub coś koło tego. Czyż to nie jest piękne rozpoczęcie ferii? A do tego w piątek żadnych sprawdzianów, kartkówek itp. Aaaa... no i przecież będę tylko na 3 lekcjach, albowiem idziemy do aresztu śledczego :) No i gitara.
A teraz czas chyba wykuć słówka na angielski i trochę teorii na pracownie.
Więc Bajooo :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz