Mówiłaś "na zawsze"
Mówiłaś "niezniszczalne"
Mówiłaś "z tobą wszędzie"
Kłamałaś "Kocham Cię"
A teraz?
Ciebie już nie ma
Zostałam tu sama
Bez nikogo
Bez niczego
Ale...
Czy ja mam w ogóle siebie?
Jestem jak "NIC"
Przez nikogo nie pojmowana
Taka mała
I... taka sama
Po co tu jestem?
Czy aby żyć?
Czym zatem jest moje życie?
Cholerną pustką sięgającą dna?
Kim zatem ja jestem?
Ciało bez duszy,
Dusza bez ciała.
Ogarnął mnie smutek...
Zagubiona
Osamotniona
Czy nadal żywa?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz