Jeszcze coś wam muszę powiedzieć :)
Normalnie super uczucie...
Wysłałam koleżance moje opowiadanie- "Zagubiony miś"
Wysłałam koleżance moje opowiadanie- "Zagubiony miś"
I na Facebooku przeczytałam że malutki fragment wzięła sobie jako MOTTO ŻYCIOWE.
Fajne uczucie...
Czuje się jakoś wyróżniona :D
heh...
Jednak ok, przyznaję się, chyba mi to wyszło :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz