Trochę długawo mnie tu nie było.
Moja wina, przyznaje się. Brak czasu, dużo obowiązków, komplikujące się życie...
Ostatnio wiele się pozmieniało. Zmęczenie mnie dopada zbyt szybko i zbyt często. Tak jak kiedyś potrafiłam siedzieć do drugiej a nawet do trzeciej to ostatnio przychodzi godzina dwudziesta trzecia, a mi się już oczy zamykają i padam na twarz. Sama nie wiem co się ze mną dzieje ale przyznam jest to dziwne.
Terminator, który we mnie siedział się wypalił. I to strasznie!
Co się działo ostatnio? to jest trudne pytanie, może nie pytanie, bo nie ma trudnych pytań, ale odpowiedź trudnawa. Dużo się działo i zarazem dużo się zawaliło. Albo inaczej, dużo ja spieprzyłam. Zbyt dużo. Ale co? Było minęło. Luzie popełniają błędy, a ja się do swoich przyznaję.
Może po prostu nie umiem żyć z ludźmi.... Więc może lepiej będzie jeżeli ten tydzień, który był zostawię w spokoju. Mam tydzień na przemyślenie kilka spraw i zdecydowanie czego tak na prawdę chce i czego mogę chcieć. Postaram się to zrobić jak najlepiej. Może akurat się uda. Choć znając mnie i moje zdolności znowu chcąc dobrze wyjdzie jak zawsze.
Cóż, mi przypadła funkcja psucia wszystkiego.
Dobra dość zrzędzeń...
Na koniec wstawię jeszcze fotkę z dziewczynami podczas zimowego pierwszego dnia wiosny.
Może moje życie nie jest zbytnio ciekawe, ale w niektórych momentach skomplikowane a czasami nawet beznadziejne... Jednak są osoby, dla których warto żyć i dzięki którym w ogóle tu jestem. To właśnie im dedykuję wszystkie poniższe słowa...
Człowiek jest wielki nie przez to, co posiada, lecz przez to, kim jest; nie przez to, co ma, lecz przez to, czym dzieli się z innymi.
Jan Paweł II
Jan Paweł II
"Bo nie żyję ani w przeszłości, ani w przyszłości. Dla mnie istnieje tylko dzisiaj i nie obchodzi mnie nic więcej. Jeśli kiedyś uda ci się trwać w teraźniejszości, staniesz się szczęśliwym człowiekiem."
Paulo Coelho "Alchemik"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz