Chyba by trzeba było iść spać. Jest już po północy i jest poniedziałek, czyli za kilka godzin trzeba wstawać :( Ja chce wakacje!!! Wiem że się powtarzam. Ale cóż jeszcze tylko kilka miesięcy.
Właśnie policzmy:
Zostało 117 dni
Odliczając weekendy : 85 dni
odliczając święta: 83 dni
Odliczając majowy weekend: 80 dni
Odliczając matury i egzaminy zawodowe 74 dni
Odliczmy jeszcze 3 dni rekolekcji i pierwszy dzień wiosny albowiem lekcji nie będzie : 70 dni
Nie mam pojęcia czy o czymś nie zapomniałam, mam jednak nadzieje że tak :)
Więc zostało tak na oko 70 dni nauki.
Dużo...
Jeszcze może jakaś wycieczka, wagary, zaspanie... Około 60 dni :D
Nie no z tymi wagarami to żarcik
Ale ostatni miesiąc będzie lajtowy więc ok. Oby do czerwca..
Damy rade jakoś!!!
P.s Od dzisiaj zaczynam odliczanie. Na końcu okaże się czy dobrze policzyłam :)
Może moje życie nie jest zbytnio ciekawe, ale w niektórych momentach skomplikowane a czasami nawet beznadziejne... Jednak są osoby, dla których warto żyć i dzięki którym w ogóle tu jestem. To właśnie im dedykuję wszystkie poniższe słowa...
Człowiek jest wielki nie przez to, co posiada, lecz przez to, kim jest; nie przez to, co ma, lecz przez to, czym dzieli się z innymi.
Jan Paweł II
Jan Paweł II
"Bo nie żyję ani w przeszłości, ani w przyszłości. Dla mnie istnieje tylko dzisiaj i nie obchodzi mnie nic więcej. Jeśli kiedyś uda ci się trwać w teraźniejszości, staniesz się szczęśliwym człowiekiem."
Paulo Coelho "Alchemik"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz