Co jest złego na daną chwilę? Fakt, iż czuję że chwyta mnie po raz kolejny ból gardła. Ale rozsądek mówił "zagrzej t mleko". Ale apetyt twierdził, że dawno nie pił chłodzącego napoju kakaowego. No i wygrał, ale przegrało moje gardło. Coś za coś. Przeżyję :) czuję też że z głosem coś nie tak, nie jest taki mocny, ale krzyczeć nie muszę.
Aaaa... miałam powiedzieć :) Skończyłam czytać książkę. "Przesunąć horyzont" - podobała mi się. Pokazuje, że w życiu wiele jest możliwe i wszystkie te rzeczy zależą od nas. I z tym się zgadzam. Zgadzam się również z tym, że najbardziej motywujące są słowa "Nie dasz rady" :) Nie żałuję czasu, który spędziłam nad nią. A w ogóle, przecież ja nie żałuję żadnej minuty przeznaczonej na czytanie książki. Jaka by ona nie była :)
Na następną mam tydzień. Więc jest czas na filmy :) Tylko jakie. Z tym mam problem. Bo wiem że tyle jest fajnych filmów, ale żaden nie wpada mi do głowy. Coś jednak muszę wymyślić.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz