Człowiek jest wiel­ki nie przez to, co po­siada, lecz przez to, kim jest; nie przez to, co ma, lecz przez to, czym dzieli się z innymi.
Jan Paweł II


"Bo nie żyję ani w przeszłości, ani w przyszłości. Dla mnie istnieje tylko dzisiaj i nie obchodzi mnie nic więcej. Jeśli kiedyś uda ci się trwać w teraźniejszości, staniesz się szczęśliwym człowiekiem."
Paulo Coelho "Alchemik"


niedziela, 6 października 2013

Urodzinowo

Ta niedziela miała być dużo lepsza, ale jak zwykle nie wyszło. No cóż zaczynam się przyzwyczajać, bo przecież coraz więcej rzeczy mi nie wychodzi. Czasem sama w sobie się gubię. Chciałam dobrze, ale jak zwykle nie wyszło. Zaczęłam się zastanawiać na co ja tak naprawdę zasługuję...

Weekend był urodzinowy, wiem że od drugiego już trochę czasu minęło, ale uczcić trzeba, a w środku tygodnia nie wypada :) Więc w piątek przyjechały dziewczyny. Najpierw Monika i Marlena, a później dołączyły Patrycja i Iza. Spędziłyśmy czas na rozmowach, śmiechach i oczywiście jedzeniu :) Było bardzo miło. Cieszy mnie to, że mi nie odmówiły, wystarczyło zaproponować a one, że będą. jest to dla mnie miłe uczucie bo nie zostałam olana. Fajnie, że mimo, ie minął już przeszło rok od tego, gdy nasze drogi się rozeszły i widujemy się bardzo rzadko nadal utrzymujemy kontakt i nadal się świetnie czujemy w swoim towarzystwie. Ciesze się że mamy takie możliwości i mimo że raz na kilka miesięcy zdarzy się okazja by się spotkać to jednego dnia zawsze zdołamy nadrobić zaległości. Szkoda jednak Że Marlena i Moniczka musiały tak szybko jechać ominęło ich oglądanie filmu i wiele śmiechu.
Dzisiaj natomiast dzień dla rodziny- że tak się wyrażę. Tradycyjnie rodzinka z Borowca się zjechała i tradycyjnie było bardzo miło. Nie obyło się bez torta, którego Nikodem się już nie mógł doczekać. Świeczki zostały zdmuchnięte najpierw przeze mnie a później oczywiście prze Nikosia. Życzenie zostało pomyślane i liczę że się spełni, choć liczę na to co rok i jeszcze się nie spełniło. Ale cóż co roku warto mieć nadzieje. Niedziela udana, ale wieczór nie do końca. Miałam mieć jeszcze jednego gościa, który nie przybył. Wiem że popełniłam błąd ale chciałam to naprawić, tylko nieraz nie dostajemy szansy. No widocznie na nią nie zasługuję. Jedno jest pewne liczyłam na obecność, jednak się przeliczyłam...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz