Usłyszałam od koleżanki, że jest ze mnie dumna :) Więc tak:
Nie wiem czy wspominałam ale jestem jedną z trzech osób z naszej klasy, która liczy 27 osób, która zdała próbny egzamin :) Co prawda załapałam się fuksem ale się załapałam :) I to się liczy.
Po drugie, znowu ściemniałam na sprawdzianie z matmy i znowu dostałam pozytywną ocenę i to nie byle jaką, a cztery :) No i z tego wszystkiego mam czwóreczkę na koniec roku. W tamtym roku miałam trzy, podniosłam się. Z gospodarowania też będę miała dobry, a liczyłam myślałam, że będzie trzy. Historie ładnie zaliczyłam, jeszcze jestem ciekawa biologii, uczyłam się na nią i napisałam co wiedziałam, ale chyba się nie załapie na cztery, a tak bardzo bym chciała. Podskoczę z radości jeżeli dostanę czwóreczkę na koniec. Jak ja żałuję, że tak zawaliłam to półrocze, przecież miałam takie ładne oceny. Cóż jedne idą w górę inne w dół. Z polskiego też chciałam pięć, ale nie dałam rady ;/ Jeszcze tylko mi zostało zdać jutro pracownie, co najmniej muszę napisać na cztery, a w piątek muszę naściemniać z WOSu i będzie piąteczka.
Koniec o ocenach bo jakoś to będzie. A dzisiaj trzeba się uczyć i iść spać. Ostatniej nocy spałam około 3 godzinek i jestem padnięta. Jak dzisiaj też tak będzie to jutro znowu będę nie przytomna. Ale dzisiaj odespałam kilkanaście minut w szkole:
Powiedzcie, że słodko śpiocham :) Człowiek chce się wyspać to mu zdjęcia porobią. A mi się coś lampa błysła, ale nie wiedziałam o co chodzi i myślałam że mi się śni :)
A teraz idziemy pod prysznic i się uczyć, mam nadzieję że mnie przestanie kłuć w brzuchu ;/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz