Człowiek jest wiel­ki nie przez to, co po­siada, lecz przez to, kim jest; nie przez to, co ma, lecz przez to, czym dzieli się z innymi.
Jan Paweł II


"Bo nie żyję ani w przeszłości, ani w przyszłości. Dla mnie istnieje tylko dzisiaj i nie obchodzi mnie nic więcej. Jeśli kiedyś uda ci się trwać w teraźniejszości, staniesz się szczęśliwym człowiekiem."
Paulo Coelho "Alchemik"


niedziela, 3 listopada 2013

Zdjęciaki :)

Tak sobie przesyłam piosenki na telefon, żeby mieć co słuchać w autobusie i tak sobie włączyłam zdjęcia. Moja pamięć telefonu mnie nieraz zaskakuje, jakie tu można ciekawe rzeczy znaleźć nieraz :)

Jeżeli któreś zdjęcia pojawiają się tu po raz drugi to przepraszam. Po prostu nieraz już nie pamiętam co się tu pojawiło a co jeszcze nie :)

Lekcje pracowni biurowej z panią Asią.  Jak widać tak byłyśmy zainteresowane lekcją, że aż zaczęłyśmy budować długopisową wieżę wiszącą w powietrzu :) W pewnym momencie była ona większa, ale za późno uświadomiłyśmy sobie, że można pstryknąć fotkę :D
Ale lekcje bardzo miło wspominam :)

Myszka, gdyby co ona jest w 100% żywym stworzeniem. Choć może troszeczkę nie wygląda. Spotkałam ją pewnego dnia na spacerze. To było masakryczne zaskoczenie, ponieważ było już ciemno. I coś mi się poruszyło 1,5 metra przede mną. Włączyłam lampkę w telefonie i się okazało, że to taka mała niespodzianka. Była masakrycznie przestraszona! 

Pou! Fantastyczne zajęcie na każdą luźną lekcję. 

Sweet focia podczas lekcji? Na to zawsze znajdzie się trochę czasu. Końcówka pierwszej klasy, jak to było dawno! :)
Jak ten czas szybko leci. 
Przytulamy się z milką :)
Ostatnia lekcja matematyki w sezonie! Ostatnia lekcja matmy z tym nauczycielem!
Jak ja się cieszę, że nie mam już z nim lekcji! Tam pod naszymi dłońmi jest mój zeszyt z matmy. Trochę jest to zakryte, ale na samym środku pojawił się napis: KONIEC!!!
Oczywiście z uśmiechniętą minką :)

Szybki wypad do galerii skuterem? Z Dominiką wszystko możliwe.
Najpierw wizytacja w MC, a później odwiedziny galerii, a wszystko działo się w poniedziałek, dy trzeba było czekać 2,5 godziny na autobus. A że autko nam się spodobało to i fota musiała być :)

Teraz dokładnie nie pamiętam ale ta fotka była robiona chyba po niesamowitych masażach :)
Miałam niezły ubaw, gdy usiadłam na tym masującym fotelu :)
Ale wracając do małpki, jest to sklep CCC i super papucie!
Poproszę takie pod choinkę ! :D 


A tu nam coś nie wyszło, ponieważ zabrakło pięter :D
W poniedziałek z rana przed lekcjami "uczyłyśmy" się z Natalią w czytelni. A gdy juz się nic nie nauczyłyśmy i nasze rozmowy jak zawsze zbiegły na inny temat to czas zleciał szybciej. Więc trzeba było w końcu iść na lekcję. Weszłyśmy d windy i oczywiście nie obeszło się bez zdjęcia. Ale że podróż nie trwała długo zdjęcie nam nie wyszło, a we wrotach przywitała nas starsza pani, która chciała wjechać na górę :D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz