Plus dzisiejszego dnia? Polonistka przełożyła termin wypracowania :) nie żebym nie zdążyła, ale przynajmniej nie będę musiała siedzieć do północy przy "ogniem i mieczem" i poznawaniu sarmatów czy jak im tak :) A tak to zrobię sobie to jutro, yyy w weekend, a raczej może za tydzień :) Na pewno jak znajdę chwilkę czasu. Ale pochwalę wam się, napisałam wstęp i połowę rozwinięcia, tą łatwiejszą oczywiście, czyli została mi do napisania połowa.
Jeszcze jeden plus w tym tygodniu. Prawdopodobnie w piątek pójdę do kina na "Powstanie Warszawskie" jestem bardzo ciekawa tego filmu.
Poza tym jestem w dupie, ale jak tak na to patrząc to nieźle się w niej trzymam.
Szkoda że piosenki są łatwe do zaśpiewania a ich tekst i przesłanie trudne do realizacji ;/
Ale ja jeszcze ucieknę, a potem skoczę ze spadochronem :)
Idę spać bo jutro pobudka po piątej z rana. A może by tak zaspać na jedną lekcje, może dwie, ewentualnie siedem :)

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz