Nawet nie zauważyłam kiedy przeleciał 2 rok istnienia tego oto bloga.
Że niby ja tak długo wytrzymałam? Że niby wy tak długo wytrzymaliście? Niewierze! A jednak :)
Nawet nie wiecie jak się cieszę. Dzisiaj niestety tylko tych parę słów bo jestem padnięta a jutro ciężki dzień, który to zaczyna się językiem niemieckim. Fuck! 24 km rowerkiem dzisiaj zrobiłam :) Ale o tym może jutro, albo w środę, albo jeszcze kiedyś indziej... Na pewno jak znajdę chwilkę :) Teraz mykam spać bo serio padam.
Wiem, zaniedbuje ostatnio to miejsce ;/ i to nawet w jubileuszowy post...
Ale... wstawiam wam tą oto mordkę by na waszych twarzyczkach pojawił się uśmiech :)

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz