Pamiętacie jak kiedyś wspominałam, ze chodzę do przedszkola? Uwielbiam te dwie godziny, mimo że jestem po nich zmęczona. W poniedziałki od 10 przed lekcjami chodzimy wraz z Darią i Dominiką do tych maluchów i się z nimi barwimy :) Takie małe skrzaty są niesamowite. Przybiegnie, przytuli się, usiądzie na, kolanach. Co ja najbardziej lubię w dzieciach? To że są szczere! Taki mały łobuz jeszcze nie potrafi kłamać i powie ci wszystko :) Wiec taka rozrywka przed lekcjami jak układanie klocków LEGO bardzo polecam. Zauważyłam nawet że moja wyobraźnia jest jeszcze bardziej niepojęta niż myślałam, albowiem tworzyłam takie dinozaury i potwory jak nikt inny :) Szczerze? Chciałabym się cofnąć o te kilka, no ok już kilkanaście lat i ponownie chodzić do przedszkola, jakie to było fajne. Nic się nie musiało, nie było żadnych obowiązków, nauki, człowiek cieszył się z każdej głupoty :) A jaką frajdą było gdy się jechało do przedszkola na sankach. To był odjazd. A w środku już czekali koledzy i koleżanki. Nie było podziałów ten taki, ten inny, z nim nie trzymam, każdy z każdym się bawił i było fajnie, a teraz co się dzieje?

 |
On mnie uderzył :( Z klocków. W twarz :( |
 |
Mimo że to takie małe skrzaty to i tak ciężko z nimi wygrać :) |
 |
Jak oni uwielbiają się nade mną znęcać :D |
 |
Robercik chciał uciec... |
 |
Do końca nie wiem co to zdjęcie przedstawia, ale jest super :) |
 |
Uwielbiam to!!!! |
 |
A to efekt nudy gdy dzieciaki jadły obiad :) |
Podsumowując przedszkole jest COOL !!! :) Polecam gorąco.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz