A więc chciałam podziękować za ostatnie komentarze, choć nie ma ich dużo są motywujące. Dziś czytając jeden, który brzmiał "Świetny blog" aż mi się humor poprawił. To mnie tak jakby motywuje i sprawia, że jednak warto coś napisać, bo ktoś to czyta. :) A więc za to dziękuję i proszę o więcej komentarzy, tylko szczerych :)
O czym to ja jeszcze chciałam? Wczoraj leżąc sobie w łóżku byłam zadowolona z tego, że w końcu mogę iść spać (mimo to, że znów nie mogłam zasnąć) i postanowiłam tak z miłego serduszka wysłać kilu osobą zwykłe "Dobranoc", bo jak ja przeczytam taką wiadomość to tak mi się jakoś miło robi :) Więc wysłałam do 11 osób. Odpowiedź dostałam od trzech, którzy także mi życzyli dobrej nocy, jedna osoba wysłała mi rano Dzień Dobry, a jedna dopiero dziś wieczorem życzyła dobrej nocy. Co prawda rezultat mam dobry, bo aż 5 osób zareagowało na mój sms. Zawsze mogło być gorzej. Dobra zmykam do książki. Jak ja bym się cieszyła, jakby ta książka nie była podręcznikiem, a jakąś fajną opowieścią :)

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz