Człowiek jest wiel­ki nie przez to, co po­siada, lecz przez to, kim jest; nie przez to, co ma, lecz przez to, czym dzieli się z innymi.
Jan Paweł II


"Bo nie żyję ani w przeszłości, ani w przyszłości. Dla mnie istnieje tylko dzisiaj i nie obchodzi mnie nic więcej. Jeśli kiedyś uda ci się trwać w teraźniejszości, staniesz się szczęśliwym człowiekiem."
Paulo Coelho "Alchemik"


piątek, 26 września 2014

Siódemka

Gdyby tak zapomnieć o
Zasadach co
Trzymają w klatce nas....

Jak mi ten tydzień zleciał.... że hoho :) wszystko przez to, że poniedziałek i wtorek były wolne. Środa była luźna, po egzaminach to taki dziań jak co dzień, ale tylko do 20 godziny, Jak wsiadłam w autobus powrotny to wiedziałam, że właśnie dobre się skończyło. Tego wieczoru miałam do nauczenia na angielski zawodowy, niemiecki i jeszcze rachunkowość. Gdyby tego było mało to zaczęła mnie brać grypa. Mała chrypka, ból głowy, zimno- początki grypy. Położyłam się w łóżku pod kołderką z książkami i zeszytami i w tym towarzystwie poszłam także spać. Czwartek. To był koszmarny czwartek. Ta środowa chrypka już nie była chrypką. Ja mówić nie mogłam. Jakie to jest wkurzające, chcesz coś powiedzieć, ale nie możesz. Nawet byłam aktywna na niemieckim, tylko nie wiem czy było słychać. Dominika siedziała obok a ja do niej- powiedz to, powiedz to. Usłyszałam komplement że mam piękny głos, usłyszałam też "mów głośniej", śmiech też był :) przeżyłam. Nawet pani mnie zapisała na zawody. Od jednej osoby usłyszałam nawet, coś w stylu, czy na prawdę chcę w tym stanie biec? Ja bym nie chciała? I tak oto dzisiaj już mi głos wrócił. Na szczęście. Bo mogłam powiedzieć co mam na myśli i nie musiałam szeptać komuś do ucha. Zawody także zaliczyłam :) Szału nie zrobiłam, ale do mety dobiegłam i siódme miejsce zajęłam. Dystans 1500 m. Wczoraj jak wieczorem mimo bólu gardła wyszłam pobiegać to 1500 miałam w 8 min i 5 sekund około. Dzisiaj na zawodach 7 min i albo 26 sekund albo 36 sekund, nie pamiętam. Najlepsza miała 6 minut z groszami. Półtora minuty mniej ale ja nie mam doświadczenia w biegu na czas  i nigdy nie wiem jak siły rozłożyć :) Jednak tłumaczyć się nie będę. Po prostu jestem słaba :) I przeziębiona :)
Mam tam jakieś fotki to jak się nadają to wrzucę kiedyś

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz