Człowiek jest wiel­ki nie przez to, co po­siada, lecz przez to, kim jest; nie przez to, co ma, lecz przez to, czym dzieli się z innymi.
Jan Paweł II


"Bo nie żyję ani w przeszłości, ani w przyszłości. Dla mnie istnieje tylko dzisiaj i nie obchodzi mnie nic więcej. Jeśli kiedyś uda ci się trwać w teraźniejszości, staniesz się szczęśliwym człowiekiem."
Paulo Coelho "Alchemik"


czwartek, 27 marca 2014

Ahoooj :D

Cały czas mówiłam sobie, ze jak przyjdą rekolekcję to będę miała czas chociażby na wpadanie tutaj częściej. Cóż rekolekcji jutro koniec, a ja tu zawitałam po raz pierwszy. Nie jestem z siebie dumna i do tego się przyznaje. Drugi dzień z rzędu byłam dzisiaj o 12 w domu i nic ciekawego nie zrobiłam. Wczoraj znalazłam czas na bieganie, ale za to wieczorem za to był świetny film na TVP1 i nie mogłam poćwiczyć, za to dzisiaj nie miałam czasu pobiegać to postaram się poćwiczyć :) Choć jeszcze przed tym i tu wszystkich zaskoczę :) posprzątam pokój :) Chciałabym umieć utrzymać czystość i ład przez więcej niż tydzień... Chyba w moim wypadku niewykonalne :D
Dobra nie ma co się rozczulać nad sobą :) Dawno mnie tu nie było, a co się działo? Tylko troszeczkę :) Jak zawsze. Nie wiem od czego zacząć. Cały tydzień poprzedni był zawalony sprawdzianami i kartkówkami, jak ja się niesamowicie cieszyłam, gdy dotarłam do piątku. Na szczęście pochwalę się, ze nawet wydaje mi się że nic nie zawaliłam, może ewentualnie angielski -jak zawsze. Nie umiem się uczyć języków! Nawet na sprawdzianie, na który się nic nie uczyłam zabrakło mi jednego punktu do 4. Moja logika mnie nie zawiodła :) Histori nauczyłam się na cztery :) Więc wyjdę z czwórką na koniec, w porównaniu do pierwszej klasy poprawiłam się znacznie :) Boję się tylko o polski. Ostatnie wypracowania popsują mi ocenę. Jedna analiza i interpretacja wiersza pisana na lekcji, a druga w domu, o obie się boję. Chce wyjść z co najmniej czwórką! Piątki już raczej na pewno nie dam rady, choć nie będę się poddawać. Z zawodowego dostałam 3+ i też jest git! muszę się teraz po praktykach za angielskie wziąć, żeby nie zawalić. Jak niemiecki mi lepiej idzie to angielski gorzej! Bo bani. Jeszcze wam powiem, że w sobotę mieliśmy drzwi otwarte :) I jeszcze coś wam powiem, byłam tam :) Miałam nie jechać, ale jakoś nie mogłam nauczycielce odmówić. I zrobiłyśmy jej - Jaka to melodia?- byłam DJ'em :) Zabrałam lapka i dobrze że wzięłam kabel USB bo by były nici z konkursu. Co prawda dziewczyny zabrały piosenki, ale tylko kilka, więc zapuszczałam z telefonu :) Fajnie to wyszło. A główną nagrodą były słuchawki :) Szkoda, ze nie mogłam wziąć udziału :) I jeszcze jeden plus, były dobre cukierki :) Wszystko ładnie się udało, a pani od pracowni wpisała nam ocenki, nawet nie wiedziałam, ze tak zaszaleje :) Po drzwiach otwartych poszłyśmy do galerii, bo zamierzałam kupić koszulę. I się udało :) I tak oto zleciała sobota :) Poniedziałek sprawdzian, wtorek kartkówka, iiii.... rekolekcje od środy. I tak oto jestem :)
A jeszcze takie urywki które mnie zaciekawiły ostatnio: na religi szliśmy do kościoła, na drogę krzyżową, i idziemy, akurat tak się złożyło, że szłam z dziewczynami obok katechetki i tak coś rozmawiamy, a ona do mnie, że powinnam być chłopakiem :) A ja, ze wiem, bo babcia mi to często powtarza, ale zapytałam dlaczego. Nie pamiętam dokładnie co odpowiedziała, ale brzmiało to mniej więcej tak że mam męskie ruchy i jestem twarda, byle co mnie nie ruszy. To ja jej na to, że chyba mnie nie zna :)
Na matematyce ostatnio usłyszałam ciekawe zdanie, którym chciałam się z wami podzielić, nie wiem czy mogę cytować tutaj inne osoby, ale zachowam anonimowość. Brzmiało to tak: "Dla przykładu zrobimy sobie przykład. Na przykład ćwiczenie...." i dalej był podany numer ćwiczenia ;)
A teraz zmykam posprzątać :) Anoooo i jeszcze muszę napisać pracę na konkurs. Trzymajcie kciuki proszę!!! Bajooo :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz