Jeżeli święta, to trzeba trochę kilka miejsc przystroić. W pokoju lampki już dawno zawiesiłam, w szkole, w klasach pojawiają się choinki. My niestety takiej możliwości nie mamy, więc ubrałyśmy gazetkę. Jednak chyba jednej osobie brakowało żywej choinki w klasie i skończyło się takim efektem :)
Mimo wszystko nie zgodziłam się na tą piękną i jakże ważną funkcję, dlatego też zostaliśmy bez choinki.
Jeśli jesteśmy już przy świętach, to przecież każdy wie, że w święta grzeczne dzieci odwiedza gwiazdorek. Któregoś wieczoru wyrwałam się z koleżankami z domu. Tak sobie idziemy i idziemy, aż tu nagle spotkałyśmy renifery! Może gwiazdor robił zakupy albo akurat patrzył przez okno, czy dzieci są grzeczne.
Żeby nie było mam na to dowody:
Niestety, nie chciały nigdzie ze mną lecieć :(
Nie zboczę jeszcze z tematu świąt. Ostatnio włączę sobie od czasu do czasu telewizor. Pierwszy raz zobaczyłam reklamę, która mi się spodobała. Zdziwiłam się.
Zmykam.
Wesołych Świąt!
Choć mam nadzieję, że jeszcze tu wpadnę :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz