Ostatnio bywam tu o nietypowych jak dla mnie porach. Jednak do wszystkiego idzie się przyzwyczaić. Zmiany w życiu nieraz są bardzo potrzebne. Mija powoli drugi tydzień. z jednej perspektywy przeleciało szybko. Jeszcze tylko kilka tygodni i powrót. Wakacje! Wyczekiwane! Odpoczynek! Sen! Tego często brakuje. Jutro znowu trzeba będzie wstać, więc zaraz trzeba iść spać. I tak każdy dzień za dniem.
Klika fotek z niedzieli. Na tej przejażdżce poczułam dosłownie na sobie słowa "Upadam żeby powstać" oraz "co cię nie zabije to cię wzmocni" :)
![]() |
Gdzieś na szczycie góry... |
![]() | |
Nie liczy się ilość ran po upadku, ważniejsza jest przygoda! |
Trzymajcie się! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz