Człowiek jest wiel­ki nie przez to, co po­siada, lecz przez to, kim jest; nie przez to, co ma, lecz przez to, czym dzieli się z innymi.
Jan Paweł II


"Bo nie żyję ani w przeszłości, ani w przyszłości. Dla mnie istnieje tylko dzisiaj i nie obchodzi mnie nic więcej. Jeśli kiedyś uda ci się trwać w teraźniejszości, staniesz się szczęśliwym człowiekiem."
Paulo Coelho "Alchemik"


środa, 31 sierpnia 2016

wakacje dobiegają końca :(

Witam i o zdrowie pytam :) Powiem wam, że zdałam technika ;) udało się. Wiedziałam że jak nie zdam to mi się nie będzie chciało podejść do tego drugi raz. A tu proszę co za niespodzianka. Do niczego nie muszę podchodzić, bo wszystko zaliczone za pierwszym razem ;) i tak ma być.

Czy tylko mi się wydaję, że te wakacje bardzo szybko minęły? Czy to oznacza, że mamy 1 wrzesień, czas szkoły, jesień i te sprawy?  Nie chce jesieni, bo później jest zima, a to oznacza nie coś innego jak zimno, mróz, śnieg. jednak z drugiej strony będą święta, a w tym roku wydaje mi się że spędzę je pięknie :) Do świąt jeszcze daleko, więc wróćmy do rzeczywistości. Trochę się ostatnio obijam, wiem, przepraszam. jednak dla tych, którzy we mnie nie zwątpili mam niespodziankę. Myślę nad modernizacją mojego boga i mam nadzieje że dojdzie wszystko d skutku. Zetem i ja będę musiała wziąć się w garść i wrócić na swoje miejsce. Co prawda teraz mam mniej czasu i chęci, bo przyszła praca, zmęczenie... ale dam radę ;) A jak się nie uda to.... możecie mnie dorwać i udusić ;D

Pochwalę wam się że miałam ostatnio sesję zdjęciową :) Trochę się na początku obawiałam, ale stwierdziłam, że przecież fotograf musi się bardziej martwić i podeszłam do tego na luzie ;)
No dobra pochwale wam się dwoma zdjęciami :)



no dobra pokażę jeszcze jedno :)


Słodko :)

A co do wakacji jeszcze to byliśmy w Rowach. Polskie morze, niektórzy na nie narzekają, ale mi się bardzo podobało. Trafiliśmy na pogodę, było pięknie ;) 




odkryliśmy niesamowitą pustą plażę
cisza, spokój, szum morza i słońce


w parku narodowym



piękny zachód słońca

na latarni morskiej

piraci

Sopot

W drodze do opery leśnej 

rejs...

środa, 3 sierpnia 2016

z uśmiechem przez wiatr...

No dobra, trochę mnie tu nie było, ale że od razu zaniedbuje czytelników? Ostatnio trochę się działo. nie było mnie tu około dwóch miesięcy. przez ten czas pozmieniało się u mnie. Zdałam maturę, szału nie ma, ale jest świstek :) znalazłam prace i czekam na wyniki technika. Czego chcieć więcej? Na dodatek w tym roku byłam na najpiękniejszych wakacjach w moim życiu. Zachody słońca, spacery po plaży, gorący piasek.... Co prawda, morze w sezonie z tłumem ludzi i ściskiem mnie nie porywa, ale byliśmy w miasteczku małym i spokojnym. Bez zbędnych tłumów, hałasów... Ano, a teraz trzeba pracować przez cały rok, aby zasłużyć na kolejne kilka dni odpoczynku. Polityka :)

Nie mam pojęcia o czym jeszcze napisać, jakoś ostatnio przelatuje mi to wszystko. Chyba wyrosłam z bloga, będę jeszcze próbować, ale zobaczymy co z tego wyjdzie.
Trzymajcie się w cieple i niech pogoda wam sprzyja :)